.: AUDI KLUB POLSKA :.

przesunelo sie w prawo... zauwaz, ze pod wartoscia obrotow silnika masz time stamp... [tak sie tylko czepiam ].

004 [jalowy] widac, ze wtryskiwacz sterujacy nie daje oznak zycia.
004 [dynamiczny] j.w.

003 i 008 [dynamiczny] - przeplywomierz mierzy poprawnie, nie ogranicza dawki. "dostajesz" tyle paliwa, ile skrzynia jest w stanie zniesc. ok.

na ocene 010 poczekam, az zobacze 011 .

i ostatni pod obciazeniem 011:

ok, widze 011.

wydrukuj sobie te logi z 011 i pokaz w Diagtroniku (najlepiej Krzyskowi "Torze" - nie da sie go nie zauwazyc - jest najwiekszy). wydaje sie, ze N75 sobie nie radzi. najpierw przy 2222 rpm przepompowuje, a potem jest delikatny lag do 2700 rpm.
niech rzuca na to okiem.

w AYM jest ta sama turbina, ktora montowano w poznym AKE - powinna pompowac bardzo dokladnie. kierownice raczej to nie sa... chociaz?


generalnie jest bardzo dobrze. do wymiany wtryskiwacz sterujacy i nalezy sprawdzic N75.


[+]
oczywiscie otrzymujesz pochwale za profesjonalne logi

hehdzieki bardzo choc z ta turbinamnie troche wystraszyles mam nadzieje ze tonic powaznego. Hym czego sie spodziewac po wymianie wtryskiwacza ?? Tzn. Rozumiem ze bedzie lepiej ale bedzie to odczuwalne lepiej ??

Logi wkleje na forum diagtronika niech zobacza juz teraz to bede mogl sie przygotowac na ewentulanie wieksze prace a nie tak nagle wyrok przez telefon z dnia na dzien . Wstawic tylko 011 ?? Moze ten lag powodowany jest wlasnie przez martwy wtryskiwacz sterujacy ??

nie, nie ma sie czym martwic.
nalezy za wczasu sprawdzic. po prostu w grupie 011 w poz. 2 jest wartosc okreslajaca z jaka sila ma pompowac turbina, z kolei w poz. 3 jest wartosc z jaka sila turbina pompuje rzeczywiscie. w ujeciu idealnym te dwie wartosci powinny byc niemal jednakowe. u Ciebie sa drobne roznice, ktore wskazywalyby na wine zaworu N75 [400pln w ASO], a nie na sama turbine.


mozesz wkleic wszystko na diagtroniku.

ale 011 i tak zabierz ze soba - niech zobacza i ocenia przy Tobie.

dobrej nocy.

Ok piekne dzieki meszrumie nie wiem jak ci dziekowac chyba wyslij adres na pm to ci ten browar poczta chociaz wysle . Hym co do samego N75 jesli to on to skoro w aso chca 400 to pewnie w diagtroniku bedzie troche mniej chco kto wie. Generlanie ciesze sie ze przeplywka sprawna i nie ma zadnych innych wpadek. Koniec Wrzesnia bede wymienila ten wtryskiwacz wiec po wymianie dam znac jak bedzie. Jeszcze raz wielkie dzieki i mam nadzieje ze bede mial kiedys okazje w jakikolwiek sposob sie zrewanzowac. Dobranoc

Ps. Tez patrzylem na ten spadek pompowania ale sadzilem ze jest na tyle maly iz miesci sie w normie widac mylilem sie

wracajac do wtryskiwacza sterujacego, to w moim przypadku po jego uszkodzeniu silnik ciagnal naprawde mocno dopiero w wyzszych partiach rpm - wygladalo to tak, ze do 2700 bylo w miare spokojnie, a po przekroczeniu tego poziomu, zaczynal doslownie rwac. co ciekawe, silnik zrobil sie wowczas zupelnie nieprzewidywalny - raz ciagnal z dolu, raz z gory...
do tego dochodzil objaw trzesacego sie silnika na niskich obrotach (1000 - 1400).

po jego wymianie objawy zniknely, a auto zaczelo przyspieszac liniowo - tak, jak na poczatku.

Dodatkowo przy padniętym wtrysku sterującym jest problem z ustawieniem "kąta wtrysku" m.in po wymianie rozrządu.

prawda.

a sprawdzamy to w ten sposob [potrzebny VAG-COM zarejestrowany]:
blok 004 > basic settings > pozycja 3.
co 10s pompa (nastawnik) bedzie przelaczac sie na pozny/wczesny, wartosci powinny byc takie:
wczesny 14-17*
pozny -4 - 0*

hym przy wymianie rozrzadu niby ustawili kat wtrysku teraz sie zastanawim jak tego dokonali....

Podobno jak zrobią rozrząd dobrzy fachowcy a nie Pan Mietek, i dobrze wszystko zablokują przed rozłożeniem, to jest szansa, że po wymianie będzie tak jak przed wymianą - czyli ten sam kąt - o ile przed wymianą kąt wtrysku był ustawiony dobrze

robili w aso na sprzecie wiec chyba dobrze ustawili zreszta nic sie z autkie nie dzieje i leci jak szatan, chyba jednak jest ok. Hymmm wracajac jeszcze do wtryskiwacza to meszrumie u mnie drgania nie wystepuja na niskich obrotach a co do pojawiajacej sie mocy to faktycznie ale mam odczucia ze tak jest od 4 w gore na 3 jest wszystko ok i ciagnie od 1700 tak jak powinien.

witam szanowne forum
korzystając z wątku chciałbym prosić o ocenę moich logów, dotyczą silnika 2,5TDi AKN
w/g wskazówek

jałowy 001, 003, 004

jałowy 013, 014, 018


pod obciążeniem 003 i 004

oraz 008, 010 i 011


chodzi mi o to, że silnik AKN jak udało mi się stwierdzić w innym aucie powinien zbierać się od 1500obr/min, niestety mój zaczyna ciągnąć dopiero od ok~2200obr/min

jeżeli bylibyście tak uprzejmi spojrzeć na moje próby zrobienia logów, byłoby SUPER

w tym silniku (jak widac - manual) jest problem z dynamika gazow. stad silnik "nie ciagnie" od 1500. moze byc to spowodowane 3 przyczynami:
- zapchany dolot (wyczyscic dolot i EGR);
- klopot z podcisnieniem (sprawdzic zbiornik podcisnienia);
- zatkany katalizator (wyciac).

3 powyzsze sugestie powinienies rozpatrzec w podanej kolejnosci.
wnioski nasuwaja sie po ocenie blokow 003 i 011. spojrz na wskazania przeplywomierza (lmm) [grupa 003, poz. 2 i 3] - na pierwszy rzut oka wyglada na to, ze mierzy bardzo zle (czyli popsuty). po ocenie 008 wychodzi na to, ze nie obcina jednak dawki - czyli jest ok. zatem wniosek: do silnika trafia rzeczywiscie za malo powietrza. dlaczego? byc moze nie moga ujsc spaliny (katalizator), badz tez powietrze nie moze byc zasysane prawidlowo (zapchany uklad dolotowy).
jezeli do tego przeanalizujesz 011, to wyjdzie na to, ze turbina do ok. 2900 nie generuje tyle, ile powinna [011, poz. 2 i 3]. dzieje sie to z powyzej wskazanych powodow: albo nie jest napedzana przez spaliny odpowiednio (kat), albo trafia za malo powietrza (dolot).
zanim wytniemy katalizator, nalezy odlaczyc wydech (przed katem) i zrobic pomiary w halasie . dobry warsztat bedzie wiedzial o co chodzi.

podcisnienie generuje tez podobne objawy.
czy hamulce dzialaja zawsze tak samo? czy czasem slabiej? czy czasami pedal hamulca jest twardszy, a efektywnosc hamulcow slabsza?


do rzeczy:
001 ok
003 jalowy ok
003 dynamiczny patrz tekst
004 hmmm... sprawdzic ustawienie rozrzadu (napisze po poludniu)
008 patrz tekst, ok
010 i 011 patrz tekst
013 i 014 i wymieniales wtryskiwacze? wygladaja jak nowe... wrecz niespotykane wartosci jak na 2.5TDI. bardzo ok.



ps
logi zrobione swietnie

WOW, SUPER ocena, dzięki meszrumie
w życiu bym nie pomyślał, że aż tyle można wysnuć z tych cyferek (widać u mnie braki w edukacji, jedynym usprawiedliwieniem może być fakt że skończyłem edukację w połowie lat 80-tych i wówczas o takim sterowaniu dieslem nawet wykładowcy nic nie wiedzieli sorki za OT)

jeśli chodzi o wtryski to nie wiem, autem jeżdżę od 2 miechów
podciśnienie - chyba jest OK, przynajmniej nie stwierdzam dziwnego zachowania hamulców
jest coś co mogłoby lekko wskazywać na katalizator, a mianowicie głośność silnika, sprawdzałem oczywiście (wzrokowo) szczelność układu wydechowego i jest OK., ale w kabinie przy przyspieszaniu jest głośniej niż w Passacie (również silnik AKN) choć wydawałoby się że A6 powinien być cichszy. Oczywiście po rozpędzeniu jest już dobrze, przynajmniej tak mi się wydaje (nie mam doświadczeń jeśli chodzi o hałas w A6, nigdy takimi nie jeździłem )

Spróbuję sprawdzić te 3 rzeczy, o których piszesz w tej samej kolejności.
Jeszcze raz dziękuję

P.S.
thx za pochwałę

naturalnie filtr powietrza wymieniles?

powinienes sprawdzic jeszcze czy dynamiczny kat wtrysku (wymiana rozrzadu) jest ok. czynisz to tak (potrzebny zarejestrowany VAG-COM):
engine 01 > meas. blocks 08 > group 004 > switch to basic settings > pompa bedzie sie przelaczac co ok. 10s na dwa tryby: max na pozny i max na wczesny > patrzysz na wartosci w polu 3 - powinno byc:
max na pozny 0-4°po OT (czyli -4 do 0)
max na wczesny 14-17° przed OT.


co do podcisnienia, to jest ono rzeczywiscie najmniej prawdopodobne, ale jednak powinienes to sprawdzic.
na forum juz jedno AFB chorowalo na podcisnienie.

kąt wtrysku chyba jest OK poneważ późny wachał się między 1.6 - 2.2, natomiast wczesny to 15.2 - 15.4
niestety dziś to wszystko co udało mi się sprawdzić (spotkanie z rodziną)
jutro tj. piątek chya też nie dam rady (choć spróbuję), więc sobota

tak, jest ok.

bak czasu spowodował, że dopiero sprawdziłem jedną (jak miałem nadzieję - właściwą) z diagnoz zaproponowanych przez 'meszruma'
fakt, ścianki kolektora dolotowego były pokryte sadzą, a nawet jakąś mokrą sadzą
jak na moje oko w najbardziej zapchanym miejscu średnica przelotu była zmniejszona o jakieś 5-8% no może 10%
wyczyściłem tą maź na ile tylko pozwalał mi na to dostęp, a jest on utrudniony najbardziej w samej głowicy, ponieważ przelot przed zaworami strasznie się zwęża i lekko zakręca więc nie ma dobrego dojścia
myślę, że tam jest najwrażliwsze miejsce na takie zapchania
tak czy siak niestety rezultat jest nie zadawalający, czyli nie ma różnicy odczuwalnej w jeździe i auto nadal zbiera się dopiero od ~2200rpm, mam zamiar zrobić dziś logi bloków i wówczas będę wiedział na 100% jaki jest efekt owej operacji
pozostaje jeszcze katalizator, nie wiem czy można stwierdzić jakoś organoleptycznie czy jest zapchany
może macie jakieś wskazówki, a może można go wyczyścić – słyszałem o takich praktykach, ktoś mi mówił że płukał katalizator „karszerem” co o tym myślicie, ma to sens?