Jakis czas temu włamali mi się do niuni - ukradli cały sprzęt, ale niuni nei wzięli - chyba newt nie chcieli. Przy okazji ropzwalili mi zamek pasażera (tak skutecznie , że później nie mogłem w ogóle otworzyć drzwi). Dzięki pomocy Hansa dałem radę otworzyć drzwi,a jak tylko to zrobiłem zdjąłem tapicerkę i odłaczyłem cięgno idące od rozwalonego zamka do mechanizu otwierającego drzwi. Teraz zamek nie działa, ale centralny otweiram i zamykam te drzwi bez problemu. Idąc za ciosem, chciałem to samo zrobić z drzwiami kierowcy, co by się już ich nei dało śrubokętem otworzyć. No więc zdjąłem dziś boczek odłaczyłem cięgno od zamka do mechanizmu także zostało już tylko cięgno od klamki bezpośrednio do mechanizmu otwierającego. Zamknąłem drzwi wkładam kkluczyk, żeby sprawdzić, przekręcam w jedną zamyka się normalnie, przekręcam w drugą - otwiera się normalnie

Czy do zamka tego od kluczyka jest jakoś podpięty centralny - co muszę jeszcze odłaczyć, żeby zrobić to co planowałem, a więc żeby centralny działał, ale tylko z pilota, a nie z kluczyka ? NIe mogłem dziś tego dobrze obejrzeć, bo nie chciałem demontować całej ramki z oknem i dostęp był trochę utrudniony. Niunia tak jak w podpisie.