.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, odwiedziłame dzisiaj warsztat z powodu strasznie mulistego ostatnio auta. Nie wiem czy to wpływ jesieni i auto zbiera się w sen zimowy ale chodzi średnio. Po wyjeździe dalej nie jest najlepiej, może ciut lepiej ale zdaje mi się że powinno lepiej się zbierać.

Tak czy inaczej mechanik twierdził że trzeba wymienić katalizaotr. Stwierdziłem " po co wyieniać lepiej wywalić". Usłyszałme ze nie da się bo w nim się sonda lambda i się nie da.

Czy faktycznie tak jest że nie da się usunąć katalizatora z B4 ?

PS: I czy po wymienieniu katalizaotra może dojść ciut mocy ?


Edit: Leo
Zapoznaj się z regulaminem ! Odpowiednio nazywaj tematy!

Można wyciąć i jeszcze sprzedasz go na allegro za niezłą kase, a ktos sobie z niego platynkę odzyska tylko nie dawaj go mechanikowi, bo bedzie on do przodu na nim jakies 200zl conajmniej!
Sondę bedziesz musial przesunąc nieco bliżej kolektorow wydechowych i bedzie ok. Jeszcze zalezy jaka jest ona, 2 przewodowa, czy 3 przewodowa, tzn samogrzejna czy nie...
Zreszta tutaj inni fachowcy ci pomoga...

Tylko penwie jak wyciągnę katalizator to przeglądu technicznego już nie przejdzie auto, bo będzie za duża emisja spalin, dobrze myśle ?

Sam za bardzo niestety katalizaotra nie wyciągnę bo nie mam jak

przejdzie a jak nie to załóż magnatyzery MULTIMAGA!
Bedzie ci mniej auto palilo i spaliny będą ok... A zreszta nikt teraz spalin nie bada

wlasnie na ostatnim przegladzie badal koles spaliny.

[quote="OGr"]
Tak czy inaczej mechanik twierdził że trzeba wymienić katalizaotr. Stwierdziłem " po co wyieniać lepiej wywalić". Usłyszałme ze nie da się bo w nim się sonda lambda i się nie da.
quote]

Ja na twoim miejscu bym zmienił mechanika bo koles widze się na rzeczy nie zna jedź do goscia fachowca co robi z tłumikami bo ja byłem w zakładzie i mi powiedzieli ze przerabiają katalizatory uniwersalne tak zeby była sonda i zeby działały
Pozdro
PS
a tak skoro jesteś z kraka to polecam zakład na woli duchackiej na ulicy Trybuny Ludów po lewej stronie jadąc od Castoramy, nie sa drodzy

O widzę kolega z Krakowa, znasz jakiś dobry serwis w Krakowie warty polecenia ?

PS: W magnetyzery jakoś nie wierze, ale nie mówię że nie działają. Kwestia czy jest dużo mniejsze spalanie i czy działają na gaz ?

No napisałem Ci wyżej własciwie dopisałem:) ja tam robiłem ostatnio wydech tez mi kolega ich polecił i w sumie jestem zadowolony

nie orientujesz sie ile taka impreza ?

gazu na pewno spali ci litr mniej, o ile nie dwa! gwarantuje ci! bedziesz smial sie jak dziecko jak zobaczysz ze one działają! tylko musisz je dobrze założyc... i kup firmowem, a nie takie z allegro po kilkanascie zl

a jak katalizator wytniesz i sprzedasz go na allegro to na zero wyjdziesz lub ci sie jeszcze na cole zostanie

Mam telefon do nich do zakładu mogę Ci podac to sie dowiesz

a zamiast katalizatora nie lepiej wrzucic strumienice ? czy sie nie oplaca ?

co wlasciwie daje ta strumienica ?

nic nie daje w tradycyjnym silniku. wstaw rure i bedzie ok.
troche bardziej taki metaliczny dzwiek bedzie

a nie lepiej zrobic tak ze rura przechodzi przez katalizator ? zeby bylo idac ze katalizator niby jest ale nie ma srodka ?

sluchaj lepiej by rura Ci przechodzila przez kata ,a bebechy mozesz wyproc ,ale juz tego nie sprzedaz dalej...
Strumiennica to jeden wielki blef ,magnetyzerow nie uzywalem ,nie wiem ,ale wydaje mi sie ,ze tez blef... ..W krakowie (witam! ) dobry jest tłumnikaz przy gieldzie elektr. na balickiej ,ulica...saska jak dobrze pamientam ,pisze BOSAL ,naprzeciw wjazdu , ale duzo chcieli wiec pojechalem do mojego BARDZO BARDZO dobrego mechanika ktory robi tylko VW audi i po problemie za caly uklad nowy (bez kata) dalem z wymiana 220
Pozdr.

a dałoby się jakoś umówić z tym Twoim bardzo, bardzo dobrym mechanikiem ?

Jak nie uzywales to nie wypowiadaj sie, ok?
A jak bedziesz zamierzal przetestowac to zapraszam na www.multimag.pl i tam mozesz zakupic PRAWDZIWE i DZIAŁAJĄCE magnetyzery! Lub jak chcesz to moge ci zalatwoc po promocyjnej cenie... Nieco taniej...
Ja wiem tylko tyle, ze u mnie spełnia to swoją role w kazdym aucie!
A jak sprzedawalem poloneza caro i sciagnalem dzien przed wyjazdem na gielde, to na drugi dzien wiecej jak 100km/h nie moglem ujechac! Pomogla tylko regulacja, tzn zwiekszenie dawki gazu! A mi ten muł (1,6 GLE) palil zawsze do 10l/100km! A nawet czasem poradzil ponizej 9l zejsc! A jezdzilem nim nieziemsko jak na poloneza, bo nawet 150km/h rozwijał i wiecej
U szwagra w BMW E30 bylo to samo, ze palila mu srednio 12l gazu na 100km, ale jak zdjął to zaraz musial o cale 50km wczesniej gaz tankowac! I spalanie wychodzilo mu wtedy 14, a i mowil, ze tak jakos inaczej, gorzej chodzi... Wiec jest w tym cos!
Załóż, pojezdzaj z 1000km i pozniej sciagnij i zobaczysz roznice! Bo one dlugo sie układają, ale bardzo krotko silnik sie od nich odzwyczaja jak sciagniesz. I sprawdz emisje spalin z zalozonymi (po ok 1000km) i sciagnij je, zrob z 10 km i sprawdz ponownie! a ze stacji cie nie wypuszcza

Ja też nie używałem i też jakoś nie chce mi się w to wieżyć . Jak piszesz długo się układa. Co to znaczy ? Co tam ma się układać. Przecież to są zwykłe magnesy neodymowe, które działają stale i nie "dopasowują" się do czegoś.

managnesowuje sie silnik i komputer zmienia swoje parametry. proste.
i nie łap mnie za słówka... nie mowilem ze sie wszystko "układa" fizycznie, tylko w przenosni tak sie mowi...