.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzisiaj przy 9-cio stopniowym mrozie rano na bagnecie i korku wlewu oleju znalazłem maślany nalot. Chłopaki czy to może oznaczać uszczelki pod głowicami do wymiany??? Zalany mam Mobil1 mineral, dolewek praktycznie wcale nie musiałem robić. Płynu chłodniczego również nie ubywa. Czy to możliwe że mineral tak się zachowuje w niskich temperaturach (nie mam doświadczenia w poprzednim autku jeździłem na syntetyku). Podnieście mnie na duchu, że to nic strasznego i KOSZTOWNEGO.

To nic strasznego tylko woda w oleju . Na reszte sobie sam odpowiedz, uszczelka pod głowićą, pęknięcie głowicy, albo poprostu mało jezdzisz i tyko po mieście , nieraz też tak jest.

To prawda, jężdżę mało i głównie po mieście, ale nogę mam raczej z tych lżejszych. Czy może to mieś związek z kiepską jakością gazu??? bo uszczelkę i pęknięcie głowicy dopuszczałbym w ostateczności.

Więc "przepłucz" silnik najtańszym olejem , potem zalej właściwy, i jeżdzij , to nie ma nic wspólnego z jakością gazu. Zalecam Ci taż wymieniac ciut częściej olej niż co 10 tyś i przegonić czasem auto z prętkością bliską majsymalnej.

Dzięki Mały, trochę mnie bodbudowałeś, bo początek roku finansowo mam nie za tęgi a wymiana uszczelek i pozostałych drobiazgów trochę kosztuje. Autko przyjechało z Reichu, od razu zmieniłem mat. eksploatacyjne w tym olej. Polecili mi mineral z uwagi na nieznajomość historii i realnego przebiegu. Zrobiłem coś ok 7tys. km. Można to teraz zmienić na półsyntetyk bez większej szkody dla szczelności motorka???

Duzo tego nalotu?jezeli nie to nic sie nie martw i jezdzij kazdy olej posiada dodatki ktore wytracaja wilgoc z ukladu.jezeli jezdzisz po miescie i na krotkich dystansach to zawsze bedziesz mial taki nalot.

A przynajmniej na obrotach silnika bliskich maksymalnym dopuszczalnym. Prędkość jako taka nic to nie ma do rzeczy...

Ja zalalem pelnym syntetykiem Mobil1 i tez mam maslo na korku, wczesniej mialem nowa ibize na syntetyku i tez bylo maslo, jezdze glownie po miescie wiec to raczej normalne (mechsy tak mowia)

czesc Arti .Ja w swojej furze mam to samo juz od jakiegos czasu .Tez na poczatku sie wystraszylem ze to uszczelka lub glowica.Pojechalem wiec do pewnego mechanika i powiedzial mize to normalne.Tak jak kolega wyzej napisal jest to skutek jazdy na krotkich dystansach na zimnym silniku.Ja przy nastepnej wymianie oleju juz chyba nie kupie mobila ,jest chyba przereklamowany a jego jakosc budzi u mnie watpliwosci.Sproboj zrobic trase okolo 50-70 km i zobaczysz ze nalot zniknie .
Pozdrawiam

Ja mysle ze Mobil jest jednym z lepszych olei rozlewanych w Polsce, czego nie mozna powiedziec o Castrolu zwlaszcza Magnatecu! Ale polecam Canada Petrol lub Havoline.

Ja zalewam polsyntetycznym Mobilem od 2 lat. Jak rozbierano mi motor ostatnio to byl czysciutki zadnych osadow, nagarow itp.

No nie wiem, od kilku lat jeżdżę tylko na Mobil 1 Full Syntetic i sprawuje się rewelacyjnie, a o żadnych osadach to mój silnik nie słyszał.

No tak jak myślałem że temat pójdzie w strone oleju , ja wspieram rodzimy rynek leje lotos semi, czyli pół syntetyk nic nie klekocze , bierze ok 0,4 l na 1000 jestem zadowolony , uważam że te wszystkie oleje są z jednej beki , a jezeli silnik jest ledwo ciepły to mu najlepszy olej nie pomoze.

Jak kupilem samochod bylo maslo.
Zmienilem olej na zwykly tani LOTOS mineralny LPG - maslo zniklo

A ja to nazywam śmietaną
Swoją drogą ktoś chyba trafnie napisał, że to kwestia dodatków wytrącająca wodę, która skrapla się w silniku przy niskich temperaturach, a nie ma okazji odparować na dłuższych trasach.
Maroo Twój LOTOS może nie mieć tych dodatków (ja bym się tak nie cieszył). Zerknij na klase jakości przy okazji - mineralny ORLEN do LPG różnił się od zwykłego gorszą klasą jakości, ciekawe czy LOTOS tak samo..?

a ja krece przewaznie od 4 do 6 tys na biegu i mam ale tylko w odmie to jak to jest? mam obrotomierz zly? czy mam wykrecic 10 zeby calkiem zniklo?

weesky - to nie zależy od obrotów, ale od wygrzania silnika, jak przez dłuższy okres pracy będzie miał właściwą temp. pracy (~90st.), to odparuje wszystkie nagary i będzie ok, wszystko pod warunkiem, że nie ma walniętej uszczelki pod głowicą i nie bierze wody...

Zaczyna mnie wkurzac coraz bardziej to maslo. Czasami zatyka mi kanaliki olejowe i po odpaleniu zapala mi sie kontrolka oleju, musze wtedy zgasic i zapalic jeszcze raz i juz jest OK! Na szczescie dzieje sie tak tylko przy niskich temperaturach.

sprinter - na zimnym silniku jakbym tak dawal to juz dawno by go trafilo

weesky - nie zrozumiałeś mnie, ja w ogóle nie mówię o kręceniu silników na wysokie obroty. Wystarczy długotrwałe wygrzewanie i wszystko będzie ok, "masło" powinno zniknąć zewsząd.